czwartek, 4 grudnia 2014

Prologue


    Był piękny słoneczny dzień. Ptaszki śpiewały, kwiaty zaczynały wychodzić zza białego puchu. Nadchodziła cudowna wiosna. Wielu z nas uwielbia tę porę roku, jednak rodzina Dumberssów ma całkiem odmienne zdanie na ten temat. Kto by jednak się im dziwił? W końcu są to Anioły Ciemności, czyli Upadli, którzy właśnie o tej porze roku tracili podwładnych. Wszystkie istoty, zarówno ludzkie, jak i magiczne, wraz ze zmianą pogody zmieniają swoje nastawienie. O tej porze roku tak jak świat staje się piękniejszy, tak i oni stają się o wiele milsi dla wszystkiego i wszystkich, pomagają sobie nawzajem w jakichkolwiek problemach, mówią miłe słowa, zakochują się. Po prostu wszechświat staje się wtedy krainą dobroci. 
     Dumberssowie muszą za wszelką cenę sprawiać, aby Anioły znów poczuły w sobie zło i powrócili do nich. Niestety nie jest to wcale takie łatwe jak może się wydawać, ponieważ na drodze stają im Stróże Dobra. Właśnie do nich wiosną przybywa najwięcej magicznych istot wraz z poddanymi Upadłych. Dbają oni tam o ład i porządek, pomagają ludziom na ziemi, sprawiają, że Dumberssowie stają się coraz słabsi, aż w końcu doprowadzą do ich unicestwienia na zawsze. Jedynym ratunkiem przed ich zniknięciem byłoby przejście na stronę dobra. Ich serce musiałoby być przepełnione miłością i szczerością.
      W szeregach Jasnych i Ciemnych Aniołów są wszystkie istoty oprócz ludzi. Śmiertelnicy są jedynie pod ich wpływem. Czasami robią złe, a czasami dobre rzeczy. Żadna z istot ziemskich nie jest całkowicie zła, ani całkowicie dobra, dlatego że są oni słabi i szybko zmieniają poglądy. Dobrzy starają się, aby byli mili i uczynni pomagając im, Źli natomiast wykorzystują ich tylko do zabawy działając za pomocą ich naiwności. Tak również postępuje Clarie.
       Clarie należy do rodziny tych złych. Jej serce jest tak okrutne, że wszyscy są pewni jej lojalności wobec rodziny. Błagania ludzi, czy innych stworzeń o litość nie ruszają jej, a wręcz dodają siły do działania. Cierpienie innych sprawia, że jej samopoczucie polepsza się. Dziewczyna posiada nieziemską urodę, którą wykorzystuje na każdym kroku. Żaden mężczyzna nie potrafi oprzeć się jej urokowi. Jej hipnotyzujące brązowe oczy powodowały, że nawet największym twardzielom miękły kolana, a kasztanowe włosy dodawały wszystkiemu jeszcze większego uroku. Dzięki temu posiadała ona wielu sługów, którzy byli na każde jej skinienie. Żaden z nich nie był jednak z nią dłużej niż kilka dni, ponieważ każdy szybko ją nudził, a wtedy ona odsyłała danego chłopaka z kwitkiem powodując jednocześnie u niego potężne załamanie nerwowe. Dziewczyny to nie obchodziło. Najważniejsza była frajda, dlatego też nie miała żadnych przyjaciół. 
      Rodzice Clarie byli zadowoleni z potencjału córki. Cieszyli się, że ona jak każdy członek ich rodziny posiada cudowny dar, który potrafi wykorzystać dla swoich złych celów. Jej matka potrafiła czytać w umysłach śmiertelników, ojciec natomiast potrafił sprawiać wewnętrzny ból swoim wzrokiem. Pozwalało im to na całkowitą kontrolę śmiertelników, ponieważ te umiejętności działały tylko na ludzi. Inne Anioły Ciemności umiały kontrolować ruchy ludzkich kończyn, jednak nie umieli opanować ich umysłów, pozostali potrafili przepowiadać przyszłość, pojawiać się w snach i wywoływać lęk, powodować choroby i wiele, wiele innych rzeczy. Nikt z nich jednak nie umiał zmienić serca śmiertelnika i jego myśli.
     Aniołowie są nieśmiertelni. Upadłych może zabić opanowanie świata przez Dobrych. Oczywiście działa to w obie strony, tak więc opanowanie świata przez Złych sprawia, że umierają Stróże Dobra. Każda z tych grup chce wyeliminować drugą pochłaniając po kolei każdego członka na swoją stronę. Każda z nich wykorzystuje jednak odmienne metody.

~*~

        Pewnego dnia Dumberssowie zaczęli zastanawiać się nad rozwiązaniem ich problemów. Kolejni Upadli odzyskiwali w sobie dobroć i przechodzili na stronę Jasnych Aniołów. Rodzina nie mogła dopuścić do kolejnych strat. Musieli szybko działać, aby zyskać kolejnych poddanych, którzy będą mieli w sobie sporo zła i przezwyciężą w sobie dobro. Stwierdzili, że Źli potrafią wpływać na ludzi. Ich córka Clarie może sprawiać, że śmiertelnicy chcą być blisko niej. Musieli więc to w jakiś sposób wykorzystać. Było to bardzo ryzykowne, ale był to jedyny ratunek, jaki przychodził im do głowy. Próbowali na siłę przeciągać na swoją stronę wróżki, krasnoludki, aniołów i inne magiczne stworzenia. Nie dawało to jednak żadnych określonych skutków. Mieli nadzieję, że ich okrutna córka posłucha chociaż raz starych rodzicieli i pomoże im ratować ich królestwo. Przywołali więc ją do siebie, aby przekonać ją do swojego pomysłu. 
       - Witaj córko - odezwał się ojciec ponurym głosem. - Mamy dla ciebie zadanie. 
      Dziewczyna spojrzała na nich zaskoczona. Rodzice nigdy nie prosili jej o pomoc, przecież to było takie... ludzkie. Dodatkowo przeszkodzili jej w zabawie z jednym ze sługów. Musiał więc być to spory problem skoro postanowili zwrócić się do niej i narazić się na jej gniew, który czasami potrafił przerodzić się w straszną burzę. 
       - Co się stało? - odezwała się spoglądając na paznokcie u swoich dłoni.
     Starała się być spokojna. Pomagała jej w tym ciekawość. Chciała wiedzieć o co chodzi rodzicom. W końcu ostatnio rozmawiała z nimi jakoś pół roku temu. 
    - Musimy ratować królestwo, a ty nam w tym pomożesz - powiedziała matka stanowczo. - Wykorzystamy twój dar uwodzenia - dodała po chwili widząc lekceważenie problemu przez dziewczynę. 
       - Niby jak? Mam wam przyprowadzić śmiertelników? - zapytała Clarie śmiejąc się.
      Prośba rodziców wydawała się jej absurdalna. Chyba całkowicie zgłupieli skoro chcieli mieć w swoich szeregach ludzi - istoty całkowicie uległe, które zmieniały zdanie gdy tylko ktoś zaproponował im coś ciekawego. Dlatego też dziewczyna czekała na zaprzeczenie ze strony towarzyszy i ciekawy plan.
       - Tak - odpowiedzieli jednocześnie rodzice.
       Ta odpowiedź jeszcze bardziej ją zaskoczyła. Miała ochotę wybuchnąć śmiechem, z trudem się powstrzymywała. Chciała usłyszeć dalszy rozwój tej rozmowy.
      - Myślicie, że uda się wam zbudować armię ze śmiertelników?! - wykrzyknęła, jednak po chwili dodała. - Okej. Pomogę wam. Przynajmniej będę miała niezłą zabawę, kiedy rozczaruję tych wszystkich mężczyzn. 
       Dziewczyna wątpiła w powodzenie planu. Jednak lubiła patrzeć na rodziców kiedy ich plan nie wypalał. Przy okazji mogła przeżyć kilka nie zapomnianych przygód. Wbrew pozorom lubiła przebywać na ziemi, ponieważ ludzie byli tak naiwni i zawsze dawali się podejść na jakiś dziki, tani podryw. Gdy na końcu zostawiała ich widok miny zawiedzionego chłopaka był bezcenny. I to właśnie dlatego to wszystko robiła.

~*~

      Cześć. Czas na kolejną historię mojego wymysłu. Mam nadzieję, że spodoba się tak samo jak poprzednie. :) Prolog króciutki, jednak to tylko wprowadzenie do fabuły. Czekam na ciekawe opinie i oceny. Jeszcze nie wiem co kiedy będę dodawała rozdziały, ale na pewno nie będziecie musieli zbyt długo czekać. Moja głowa jest pełna pomysłów, które muszę spisać. No to do następnego! :*

31 komentarzy:

  1. Wow, to chyba mój ulubiony blog ze wszystkich twoich. Ta historia jest taka mroczna, ale wyjątkowo ciekawa. Naprawdę, prolog mnie wciągnął. Fabuła jest wyjątkowo rozbudowana. Szczerze myslałam, że Dumberssowie to raczej taka rodzina mafioso, a nie, że rodzice boją się własnej córki. Musi być naprawdę straszna. Już po prologu widać, że jest okrutna. Trochę się sentymentalna zrobię, ale powiem, że bardzo przypomina mi bohaterkę mojego pierwszego opowiadania. Kiedy to było... W każdym razie masz swietny styl pisania i bardzo lekko się czyta. No i dobór fabuły. Moja kochana Phoebe i super ciacho Liam. Cudnie.
    Pozdrawiam i czekam na next,
    Priori :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też uważam, że to jak na razie najlepszy mój wymysł. Dziękuję za miły komentarz i mam nadzieję, że wpadniesz nie raz :P

      Usuń
  2. Hej!
    Ja najpierw pochwalę szablon. Jest super, bardzo przejrzysty, wszystko dobrze się czyta i widzi :).
    Prolog jest świetny. Co prawda, preferuję krótkie wprowadzenia do fabuły, ale wszystko było tak fajnie napisane, że nie mogę narzekać.
    Clarie jest okropna, naprawdę, straszliwa z niej dziewucha, ale... ją lubię, na razie, bo kto wie, co będzie dalej i do czego jest ona zdolna? Milutka się nie wydaje, ale każdy może się zmienić.
    Czekam na pierwszy rozdział, na pewno wpadnę, przeczytam i skomentuję :)
    Zapraszam także do siebie.

    Pozdrawiam,
    CM Pattzy
    [ http://at-your-command.blogspot.com/ ]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo. :* Clarie nieźle narozrabia. W tym już mogę cię utwierdzić :)

      Usuń
  3. Rozdział świetny!
    Na początku muszę się przyznać nie rozumiałam o co chodzi z tymi aniołami, ale jak już zaczęłaś opowiadać o rodzinie Dumberssów ( nie wiem jak to się odmienia ) i o Clarie to prolog robił się ciekawsze.
    Szczerze, po tym prologu nie za bardzo lubię Clarie, bo bawi się ludzkimi uczuciami, ale mam nadzieję, że to się zmieni.
    Z niecierpliwością czekam na następny

    http://fear-of-losing.blogspot.com/

    PS Może ty udostępnisz mój blog a ja twój? Co ty na to??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję za przemiły komentarz. Mam nadzieję, ze jeszcze tutaj zagościsz :P

      Usuń
  4. Witam ;) Trafiłam na twojego bloga z innego bloga ^^
    Pomysł bardzo mnie zaciekawił, więc postanowiłam przeczytać . I... cudo.l Masz naprawdę dobry pomysł na opowiadanie. Intryguje mnie główna bohaterka zwłaszcza dlatego, że wydaje się mieć dość brutalny charakter. Nie powinno mnie to może dziwić, gdyż jest w końcu Aniołem Ciemności. Jednak zastanawiam się w jaki sposób będziesz ją kierować. Rzadko zdarza mi się czytać historie w których głównym bohaterem jest czarny charakter ;D
    Dlatego chętnie będę śledzić losy Claire ;)
    Armia ze śmiertelników? Dziwne. Ale w sumie: czemu by nie?
    Dar uwodzenia, co? Czasami każda dziewczyna chciałaby taki posiadać. Ale gdybym miała wybór chętnie bym przyjęła ^^
    No na razie ode mnie tyle, ale czekam na następny rozdział . Życzę wodospadów wenny ^^
    Buziaki, Inna :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama tez pierwszy raz piszę opowiadanie ze złą postacią w roli główne. Mam nadzieję, że się uda. Dar uwodzenia mi też na pewno by się przydał :D

      Usuń
  5. Bardzo ciekawe. Spodobała mi się główna bohaterka, może dlatego, że chyba po raz pierwszy czytam coś, gdzie główna postać jest zła. Czekam na więcej :)

    Serdecznie zapraszam do siebie: http://ourangelsalwaysfall.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałam wprowadzić jakąś nowość, aby zachęcić. Widzę, że na razie osiągam dobry skutek :*

      Usuń
  6. Podoba mi się prolog, już lubię główną bohaterkę :D Masz fajny styl pisania, jest przyjemny. Pozdrawiam i czekam na pierwszy rozdział!
    disappearance-of-muscle.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej, zapowiada się nieźle, na razie wiele stwierdzić nie można,ale zdarzają Ci się częste powtórzenia. Na przykład w czwartym akapicie, wiele razy występuje słowo "jej".
    Ogólnie rzecz biorąc czekam na więcej i zapraszam również do siebie.
    http://onesmallbreath.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oh, te moje nieszczęsne powtórzenia. Postaram się bardziej zwracać na nie uwagę. Dziękuję. :)

      Usuń
  8. Hej, cześć, witam :*
    Uuuu, widzę coś fajnego x) Już mi się podoba - o aniołach ciemności. Będę czekać na następny wpis. c:
    Pozdrawiam i zapraszam też do siebie:
    http://virdenis-blood-brothers.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Liczę że przeczytasz moje dalsze bazgroły. Cieszę się, że już ci się spodobało :*

      Usuń
  9. Zapowiada się całkiem ciekawie. Zarówno pomysł z samymi stworzeniami im, jak i z główną bohaterkę, która będzie wabić mężczyzn xD
    Sparks ;*

    OdpowiedzUsuń
  10. Zapowiada się ciekawie. Mam nadzieję, że główna bohaterka będzie tak intrygująca, jak jest teraz. Czekam na rozdział 1 :)
    Weny:*
    http://tommorow-is-beautifull-dream.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Główna bohaterka na pewno będzie zaskakiwać. :) Dziękuję za komentarz :*

      Usuń
  11. Zła bohaterka, tego jeszcze nie grali :D
    Pomysł po prostu genialny, ale szczerze mówiąc zaczęłam czytać, bo lubię Phoebe Tonkin, mam do niej prawdziwą słabość ^^ Nie o tym chciałam jednak napisać, a właściwie to genialność ludzkiej wyobraźni po raz kolejny zrobiło na mnie nie lada wrażenie.
    Skąd Ty czerpiesz takie pomysły?
    Mimo to jakoś ciężko mu uwierzyć, że złe anioły tak do końca wyparły się swojej natury. Jednak jestem miłośniczką tych niebiańskich istot i na pewno zagrzeje tu miejsce na dłużej :3
    Doprawdy niesamowite *o* Pomysł masz na pewno niepowtarzalny, mimo że wybrałaś anioły, to jest o nich sporo opowiadań, a Ty sprawiłaś, że opowiadanie jest "inne", na pewno drugiego takiego nie znajdę :3
    To dopiero prolog i choć mam już mieszane uczucia do bohaterki (ona tak na zawsze będzie zła? Kojarzy mi się z taką jedną królową z Unseeli...). Poniekąd mam wiarę, że morze coś odmieni jej zachowanie, ale zawsze fajnie jest poczytać o złej postaci, to na pewno będzie niepowtarzalne przeżycie :3
    Życzę morza weny, góry pomysłów i mnóstwo czasu wolnego!
    Pozdrawiam ^^
    http://life-of-heros.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za długi komentarz. Uwielbiam takie <3 Na mojej buźce od razu pojawił się uśmiech. No tak staram się być oryginalna i sama nie wiem, jakie to wydarzenia będą powstawały. Sama jeszcze nie wiem, czy bohaterka się zmieni, czy będzie dobra, a może pozostanie taka jaka jest. Mam nadzieję, że jednak wszystko co stworzę ci się spodoba :)

      Usuń
  12. Postanowiłam się jakoś odwdzięczyć za to, że pani czyta moje "ciekawe" opowiadanie i przeczytałam twoje ;o Pierwsze miłe zaskoczenie było takie, że jest to twórczość o aniołkach a ja bardzo taką lubię. Drugie, że występuje tu przystojny, słodki i w ogóle ach i och Dylan O'Brein, którego uwielbiam, a trzecie jest takie, że czekam na wątki podnoszące temperaturę ;)
    Bardzo, bardzo podoba mi się prolog, w którym wyjaśniasz wszystko dokładnie, dlaczego jest do tego zmuszona i w ogóle. Ogromnie podoba mi się twój styl pisania, jest taki lekki i bardzo, ale to bardzo szybko czyta się to co napisałaś. Chciałam skomentować, bo nie lubię tak czytać bez wyrażania swoich opinii.
    Dobra robota ! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, ze podoba ci się mój styl pisania. I fajnie, że skomentowałaś. :) W końcu lubię czytać zwłaszcza te dobre opinie. :D

      Usuń
  13. Zła bohaterka jako główna postać... dość eksperymentalne, lecz oryginalne i naprawdę ciekawe. Jeśli chodzi o styl pisania to można go zaliczyć do lekkiego, gdyż czyta się naprawdę dobrze.
    Prolog jak każdy - tajemniczy. Wprowadza nas do całej historii. Na samym początku już mamy zarys, co będzie się działo w opowiadaniu. Taka jakby wojna między aniołami? Intrygujące. Jestem fanką takich rzeczy, więc z całą pewnością zostanę na dłużej ;D

    Pozdrawiam i dziękuję za komentarz ;) Myślę, że jeszcze dzisiaj nadrobię i będę na bieżąco.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie to też nowość i mam nadzieję, że się uda. :) Liczę na to, że zostaniesz. <3 Ja również dziękuję za komentarz :)

      Usuń
  14. Idę czytać dalsze rozdziały, zobaczymy czy mnie zainteresujesz... ;)

    Spider

    OdpowiedzUsuń
  15. Prolog króciutki? O ja.. to chyba najdłuższy króciutki prolog jaki czytałam... Zapowiada się niesamowicie :D

    OdpowiedzUsuń
  16. prolog dosc dlugi i chyba niepotrzebnie opisywalas w nim jak to wszystko miedzy aniolami wyglada...od tego nie jest prolog. wylapalam kilka bledow stylistycznych moze z jeden kolokwialny...generalnie nie jest zle choc licze ze dalej bedzie lepiej bo sam pomysl jest swietny.
    www.czarnekrolestwo.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  17. Dopiero teraz trafiłam na Twojego bloga. Prolog intrygujący, zaraz zabieram się za czytanie rozdziałów.

    OdpowiedzUsuń

Po przeczytaniu rozdziału, skomentuj. To motywuje.